środa, 5 września 2012

Kulinarna podróż dookoła świata - Etap XIII - ARGENTYNA



Argentyna – państwo, którego nazwa pochodzi od łacińskiego słowa argentum, czyli srebro. Do przybycia Europejczyków w XVI wieku terenami obecnej Argentyny władali Indianie. To właśnie oni srebrem obdarowywali rozbitków.
Do XVIII wieku tereny obecnej Argentyny należały do wicekrólestwa Peru.


O ile historia Argentyny jest fascynująca i warto poświęcić chwilę, aby ją poznać bliżej, o tyle kuchnia niestety bardzo uległa wpływom Europy. Dawna tradycyjna kuchnia Indian praktycznie nie istnieje. Jedną z niewielu potraw
do dziś przygotowywanych jest humita, – czyli omlet z puree i warzyw (kukurydzy, papryki, ziemniaków).
Argentyńczycy z racji położenia geograficznego w swoim menu mają bogaty wybór owoców morza, które przyrządzane są w taki sam sposób, jak
w krajach Basenu Morza Śródziemnego.
Bardzo widoczne są tam wpływy kuchni włoskiej – gnocchi, spaghetti, ravioli
i lasagne, oraz hiszpańskiej – tortille, puchero. Dużym powodzeniem cieszą się francuskie bagietki. W kuchni argentyńskiej można znaleźć również polskie akcenty. Chinchulines, czy tripa gorda, czyli flaki i flaczki, oraz morcilla – rodzaj kaszanki, z tą różnicą, że kaszę zastąpiono orzechami włoskimi i rodzynkami.
Popularną forma spędzania czasu jest grill (asado). Argentyńczycy spożywają ogromne ilości grillowanego mięsa. Najczęściej jest to wołowina marynowana w specjalnym czosnkowo-ziołowym sosie.
Argentyńczycy jedzą też kiełbaski (chorizo), kaszanki, nerki wołowe oraz cielęce, żeberka. Tradycyjne w kuchni argentyńskiej występują często też różnego rodzaju sałatki
i pierogi - (empanadas) nadziewane np. wołowina, serem i warzywami.
Natomiast niewątpliwie Argentyńczycy maja słabość do deserów. Najpopularniejszym są pastelles, słodkie pierożki z nadzieniem śmietankowo-karmelowym.
Argentyna słynie na świecie z wybornych win – wielu koneserów uważa,
że argentyńskie trunki nie mają sobie równych. Natomiast niewątpliwie najsłynniejszym napojem, znanym już na całym świecie i chętnie pijanym jest yerba mate – rodzaj specyficznej herbaty, którą parzy się i piją w szczególny sposób.

Aby poczuć się jak w Argentynie, proponuję przygotować:

Empanadas z kurczakiem




Ciasto:
·                    1, 5 szklanki maki,
·                    110 g masła,
·                    1/2 łyżeczki soli,
·                    1 jajko,
·                    3 łyżki wody.
Farsz:
·                    2 piersi z kurczaka,
·                    2 małe cebulki,
·                    2 ząbki czosnku,
·                    oliwa z oliwek,
·                    1, 5 szklanki startego sera havarti,
·                    2 łyżeczki przyprawy do grilla.
poza tym:
·                    1 jajko do smarowania,
·                    garść sera do posypania,
·                    1 łyżeczka płatków chili do posypania,
·                    woda do zlepiania pierożków,
·                    sos do maczania – np. salsa

Mąkę zagniatamy z solą, masłem, jajkiem i wodą, tak, by powstało elastyczne ciasto. Z ciasta formujemy kulkę, wkładamy do woreczka
i pozostawiamy w lodówce na pół godzinki.
Kurczaka kroimy w małą kosteczkę, cebulę w piórka, czosnek drobno siekamy.
Na rozgrzanej do 250 stopni płycie smażymy kurczaka z cebulą i czosnkiem – dodajemy przyprawę do grilla, mieszamy i studzimy.
Ciasto dzielimy na 3 części. Wałkujemy cieniutkie placki (podsypując mąką), wycinamy kółka, nakładamy łyżkę farszu i łyżeczkę startego sera
na każde. Mocząc brzegi ciasta wodą zlepiamy pierogi i odkładamy je
na posypaną mąką blaszkę.
Gdy wszystkie empanadas będą gotowe, smarujemy je rozmąconym jajkiem
i posypujemy odrobiną sera i płatków chili. Zapiekamy w brytfannie
w temperaturze 200 stopni do uzyskania lekko złotego koloru.
Podajemy na ciepło z sałatką lub sosem salsa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz