środa, 31 sierpnia 2011

A może szparagi?


Szparagi zawijane w piersi kurczaka i boczek z rozmarynem i kremowym sosem musztardowym
 
Składniki, 4 porcje:
1 pęczek zielonych szparagów (około 16 sztuk)
1 pojedyncza pierś kurczaka (około 300 g)
8 cienkich plasterków wędzonego boczku (pancetty lub szynki parmeńskiej)*
4 krótkie gałązki rozmarynu
oliwa extra vergine, sól i pieprz

Kremowy sos musztardowy z miodem:

1 czubata łyżka musztardy gruboziarnistej
1 łyżka miodu
6 łyżek śmietanki kremowej 30%
sól i pieprz

Dodatki: ugotowane młode ziemniaki

poniedziałek, 29 sierpnia 2011

Kawa art kontra drukarka do kawy


Niektórzy cenią sobie jej smak, inni piją ją tylko po to, aby pobudzić się do działania. Są też tacy, który są wręcz od niej uzależnieni i spożywają ją w hektolitrach dziennie! I tym samym podpisują na siebie wyrok pt. „pożegnaj się z urodą i zdrowiem”. Bowiem niepozorna mała czarna, jak pieszczotliwie nazywa się ją w świecie kulinarnym, oprócz dobroczynnych właściwości takich jak poprawa przemiany materii, czy zwiększenie sprawności myślenia,  może spowodować wiele szkód w organizmie.

Latte art work, to szuka tworzenia rysunków na kawie. Sztuka, bo aby stworzyć piękny obrazek trzeba odpowiednio ubić mleko, a potem wlewać je do zaparzonej kawy we właściwy sposób. Osoby, które uczą się tej trudnej sztuki zużywają w procesie edukacji hektolitry mleka – efekt bywa jednak naprawdę niesamowity.
 
Philip Cardona, student z Malty postanowił uprościć ten sposób i stworzyć urządzenie, które pozwala na nadrukowanie na gorącej kawie wzoru. Drukarka do kawy działa tak, jak drukarka atramentowa- zamiast jednak zwykłego atramentu, w nabojach znajduje się specjalny, jadalny tusz, na bazie barwników spożywczych i gliceryny. Nie ma podobno wpływu na smak kawy ani jej konsystencję. Nie wpływa też negatywnie na zdrowie.

Żądany rysunek, wprowadza się do drukarki za pomocą kart pamięci SD. Niestety, drukować możemy jedynie w dwóch kolorach – do techniki nadrukowywania zdjęć na powierzchnię filiżanki jeszcze nam brakuje. Philip uważa, że jego wynalazek mógłby spodobać się firmom, które chciałyby na kawie dla klientów drukować swoje logo oraz kawiarniom, które mógłby uatrakcyjnić podawane przez siebie latte lub cappuccino.

źródło:gieldaspozywcza.pl

piątek, 26 sierpnia 2011

Wakacyjnie Varadero


Dla wielu wakacje się kończą, nieubłaganie ostatni weekend wakacji nadchodzi. Mimo wszystko wielu z nas planuje jeszcze wrześniowe wyjazdy i wakacje, zwłaszcza w gronie studentów, jak i osób nie posiadających dzieci w wieku szkolnym. Pogoda tego lata nas nie rozpieszczała co dodatkowo napawa optymizmem kiedy patrzymy za okno i końcem sierpnia zaczyna się prawdziwe lato, oby nie babie.
Wypad nad wodę, kemping, czy w góry to świetna okazja do zabrania ze sobą Varadero, które nie zajmuje zbyt wiele miejsca, a roztacza przed nami ogromne możliwości kulinarne w plenerze pod warunkiem że będziemy mieli zapewnione źródło zasilania. `

Urządzenie Varadero świetnie spisuje się na wszelkich grillach ogródkowych, przydomowych na świeżym powietrzu, nawet gdy zależy nam na zapachu i klimacie tradycyjnego grilla węglowego możemy wstępnie przygotować potrawę w Varadero, a następnie dla nabycia zapachu i odymienia wrzucić na ruszt grilla ogrodowego. Z pewnością szybkość grillowanego mięsa, szaszłyków i innych dań zadziwi gości, a ich niesamowity smak wzbudzi zainteresowanie.

środa, 24 sierpnia 2011

Gofry ziemniaczane na kolację z Varadero

„Pyra” to po poznańsku ziemniak. Bogactwo dań, jakie można wykonać na bazie tego warzywa jest niezliczona. Jedną z potraw, która nie wymaga wyjątkowych umiejętności kucharskich są tradycyjne placki ziemniaczane. Są potrawą smaczną, zdrową i stwarzającą spore pole do popisu w kwestii eksperymentowania ze składnikami i dodatkami, jednak aby urozmaicić i zadziwić degustatorów można wykonać je w zmodyfikowanej wersji gofrów. 

Taka przekąska jest bardzo prosta w wykonaniu, a do tego bogata w wartości odżywcze, idealna zamsit kanapki, na kolację. Ziemniaki są lekkostrawne i obniżają poziom złego cholesterolu, a do tego nie dostarczają zbyt wielu kalorii, bo w 100 gramach jest jedynie ok. 70 kcal. Ten rodzaj warzywa cechuje także bogactwo wartościowych składników, które są łatwo przyswajalne. Można tu znaleźć witaminy z grupy B, a także A, PP i C oraz cenne pierwiastki takie jak fosfor, magnez, wapń czy żelazo. Zaletą ziemniaków jest niewątpliwie fakt, że stanowią źródło błonnika, który działa jak miotełka i wymiata szkodliwe substancje z przewodu pokarmowego. Dodatkowo pozostawia w żołądku przyjemne uczucie sytości, co wspomaga odchudzanie i zmniejsza apetyt. Aby cieszyć się szczupłą sylwetką, należy jednak przestrzegać jednej zasady - nigdy nie należy łączyć ich z mięsem, bo mieszanka tłuszczów i węglowodanów nie wpływa pozytywnie na figurę i w takim zestawieniu powoduje tycie. 

Ten przepis na gofry jest dobry dla wszystkich, którzy nie mają dziś ochoty na słodycze, ale chętnie zjedliby coś wyjątkowego. Gofry ziemniaczane to naprawdę wielki hit. Podaje się je z pikantnym twarożkiem i ulubionymi dodatkami warzywnymi, ketchupem. Nie ma lepszego pomysłu na kolację.

Przygotowanie:
  • 40 dag ziemniaków
  • cebula
  • 3 jajka
  • 25 dag mąki
  • 250 ml maślanki
  • 250 ml śmietany
  • sól
  • pieprz
  • proszek do pieczenia
  • olej do posmarowania
1. Najpierw musisz ugotować ziemniaki w mundurkach, obrać je i zemleć.

2. Pyszne gofry będą miały charakterystyczny smak dzięki cebuli. Obierz ją i zetrzyj na tarce o dużych oczkach.

3. Z białek ubij sztywną pianę.

4. W międzyczasie zmieszaj maślankę, śmietanę i żółtka, a następnie dodaj do nich masę ziemniaczaną i cebulę.

5. Przypraw według smaku solą i pieprzem.

6. Wymieszaj mąkę z proszkiem do pieczenia i dodaj do ciasta na gofry.

7. Bardzo ostrożnie wlej pianę z białek.

8. Teraz już tylko pozostaje usmażyć gofry przy pomocy ramki prętowej wlewając ciasto na płytę Varadero, zamykając urządzenie i piec do rumianości.

 Smacznego!

piątek, 19 sierpnia 2011

Ślimacze Cynamonki dla łasuchów

Składniki na ciasto:
  • 2 łyżki letniej wody
  • 3 łyżki roztopionego masła
  • 4 łyżki budyniu
  • 1/2 szklanki letniego mleka
  • 1 jajko
  • 1/2 łyżki cukru
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 2 szklanki mąki + trochę do podsypania w czasie wyrabiania ciasta
  • 1 1/4 łyżeczki suchych drożdży (dałam ok. 15 g świeżych)
Na nadzienie:
  • 1/2 szklanki brązowego cukru
  • 2 łyżeczki cynamonu
  • 56 g posiekanych orzechów
  • 2-3 łyżki roztopionego masła
W ciepłym mleku z dodatkiem ciepłej wody rozkruszamy drożdże i dodajemy cukier. Czekamy aż drożdże ruszą. Najlepiej pozwolić im podnieść się do góry i opaść, wtedy można zabrać się za wyrabianie ciasta (jak mamy mało czasu wystarczy, żeby zaczęły bąbelkować). Do miski wsypujemy mąkę, sól, budyń. Wlewamy naszą mieszankę drożdżową i drożdże. Mieszamy. Wlewamy ostudzone roztopione masło. Wyrabiamy ciasto. Zostawiamy je, aby odpoczęło na 15 min. W tym czasie siekamy orzechy i mieszamy cynamon z cukrem. Wyrabiamy ciasto jeszcze raz i zostawiamy do wyrośnięcia na godzinę. Podsypujemy  miejsce gdzie będziemy wałkować mąką i rozwałkowujemy ciasto na prostokąt, ciasto powinno być dość cienkie, ok. 1 cm. Następnie smarujemy ciasto masłem. Posypujemy cukrem i orzechami. Zwijamy w roladkę i kroimy na 16 kawałków, które układamy na wysmarowanej blasze.
Czas pieczenia ok 10-15 min w temp 180stC do rumianości.
Dokładna wersja przepisu cynamonek  krok po kroku tutaj
SMACZNEGO!

wtorek, 16 sierpnia 2011

Carving-oryginalna sztuka kulinarna

Carving to sztuka rzeźbienia w owocach i warzywach, niezwykle popularna w krajach azjatyckich obecnie powoli podbija inne kontynenty. Carving powstał, a może wyodrębnił się z tzw. sztuki pałacowej. Pierwsze wzmianki o fantazyjnym, artystycznym wycinaniu z warzyw i owoców pochodzą z Chin. Niewątpliwymi mistrzami w tej dziedzinie są Tajlandczycy. Ich długoletnie doświadczenie i finezyjne umiejętności są niedoścignione dla innych amatorów tej dziedziny kulinarnej. Tajlandczycy wierzą, że jedzenie powinno cieszyć oko tak samo jak talerz, na którym jest podane.
Dekoracje z owoców tworzy się bazując na owocach egzotycznych. Są to m. in. wszelkiego rodzaju arbuzy, melony i dynie a także papaja czy ananas. Ze względu na swoją wielkość są one wdzięcznymi owocami dla początkujących. Do dekoracji z warzyw najczęściej używa się rzodkwi, buraków, różnego rodzaju rzep, brukwi, kabaczka a także marchwi, selera, kalarepy. Warzywa są zazwyczaj mniejsze od owoców więc stworzenie pięknej kompozycji z warzyw wymaga już nie lada umiejętności i pewnej wprawy. Fantazyjnie przygotowane elementy kompozycji trzeba umiejętnie wyeksponować, a później troszczyć się o nie. Najlepszym sposobem zapobiegania wysychaniu eksponowanych dekoracji z owoców jest zraszanie ich lodowatą wodą. Pozwala to dłużej utrzymać wilgotność i jędrność owoców i warzyw. Używanie narzędzi do carvingu nie wymaga rozległej wiedzy.  

Carving tajski to głównie motywy kwiatowe, ale także zwierzęta i łączone, duże kompozycje zawierające mieszankę wyrzeźbionych owoców i warzyw z delikatną nutką liści i gałązek naturalnych. W carvingu tajskim używa się tylko jednego noża, tajskiego.
Rzeźbione owoce i warzywa idealnie nadają się do dekoracji stołów podczas wesela, bankietów i innych imprez okolicznościowych. Potrafią wprawić w zdumienie nawet najbardziej wymagających gości. Także imprezy firmowe mogą być doskonałą okazją do prezentacji carvingu np. m.in. z logo firmy.

środa, 10 sierpnia 2011

Kapelusze kani z Varadero

Sezon grzybowy rozpoczęty w tym roku nieco wcześniej z uwagi na jesienną aurę lata, mimo to trudno nie skorzystać z okazji na zakosztowanie w smaku polskich grzybów. Dziś proponuje kapelusze kani w cieście naleśnikowym wykonane w urządzeniu Varadero.

SKŁADNIKI:

  • 4 duże kapelusze kani
  • 1 jajo
  • 1/2 szklanki mleka
  • mąka
  • sól
  • pieprz
  • majeranek
PRZYGOTOWANIE:
Kanie oczyścić i dokładnie wyciąć nóżki, ułożyć w dużej misce. Grzyby zalać mlekiem, docisnąć talerzem i odstawić do lodówki na 24 godziny. Następnego dnia wyciągnąć kanie z mleka (nie wylewać go, przyda się do ciasta naleśnikowego), osączyć na papierowym ręczniku. Od strony blaszek posypać solą i pieprzem. Z mleka, mąki i jaja przygotować gęste ciasto naleśnikowe. Dodać do niego majeranek i dokładnie wymieszać. Obtoczyć każdy kapelusz w cieście i smażyć w Varadero na złoty kolor. Jeśli kapelusze są zbyt duże możemy przekroić na pół lub na ćwiartki. 

SMACZNEGO!

poniedziałek, 8 sierpnia 2011

Znane nieznane sushi

Nie wszyscy kochają się w pieczonych udkach i krwistych stekach, alternatywnym posiłkiem może być sushi, które cieszy się w Polsce coraz większą popularnością. Lecz skąd tak na prawdę się wzięło sushi? Jaka jest jego historia?

Wszystko zaczęło się od marynowania ryb, lecz niekoniecznie w Japonii. Pierwsze wzmianki o sushi pojawiają się w słowniku powstałym pod koniec II w.n.e. w Azji kontynentalnej (na terenie dzisiejszych Chin), dopiero niewiele ponad V wieków później (701-718r.n.e.) w dokumencie zwanym Taiho-Ritsuryo pojawiają się pierwsze pisane świadectwa dotyczące tej potrawy z kraju kwitnącej wiśni.
Pierwsze dania tego typu nazywały się Nare-sushi, a ich historia zaczyna się w południowo wschodniej Azji, gdzie surowe ryby oraz owoce morza przechowywano w beczkach. Mięso układano warstwami, na zmianę z gotowanym ryżem oraz dokładnie ugniatano i zamykano, aby do środka nie dostało się powietrze. W ten sposób przygotowane produkty pozostawiano aż do całkowitej fermentacji ryżu, co czasami trwało nawet rok. Gdy ryba była gotowa, podawano ją ze świeżym ryżem, a ten z beczki wyrzucano.
Począwszy od XV w.n.e. stopniowo skracano okres fermentacji marynaty od miesiąca aż do kilku dni, co zmieniało smak dania, które teraz nazywało się Nama-Nare.
Największym odkryciem, które zrewolucjonizowało sposób przygotowania sushi było zakwaszenie ryżu, którym przekładano rybę w beczkach (XVII w.). Skróciło to czas marynowania do jednej nocy (Haya sushi) oraz pomogło wykreować bardziej ekspresową odmianę - Hako sushi, które przygotowuje się w domu, kładąc cienkie plastry ryby na zakwaszonym ryżu i tylko przygniatając deseczką, marynuje kilka godzin.
Mimo wszystkich tych zmian dopiero w XIX w. Japoński kucharz Hanaya Yohei po raz pierwszy przygotował sushi, jakie dziś znamy. Niedługo po tym wydarzeniu wyklarowały się dwa główne style przyrządzania tego dania Kansai oraz Edo (Tokio). Pierwszy z nich wywodzi się z Osaki, Oshi sushi, bo tak się nazywa, w głównej mierze bazuje na odpowiednio przygotowanym ryżu, ryby są jedynie dodatkiem, który zawsze można zastąpić. Natomiast styl Edo nawiązuje bardziej do Hako sushi i są to ręcznie uformowane porcje ryżu, na których leżą kawałki ryby (sashimi) i nazywają się Nigiri sushi.
W obecnych czasach, w Japonii sushi jest potrawą spożywaną niemal codziennie a w (przeważnie małych i przytulnych) restauracjach serwujących to danie, istnieje cały rytuał związany z jego podawaniem i konsumpcją. Po wejściu do restauracji, goście są osobiście witani przez starszego mistrza kuchni - Itamaesana, a następnie zajmują miejsca przy bufecie. Bezpośredni kontakt z przygotowującym sushi jest niezbędną częścią rytuału i nie można z niej zrezygnować. Gdy zajmiemy już miejsce otrzymujemy kubek herbaty i "osachibori”, czyli gorący ręcznik, którym powinniśmy wytrzeć twarz i ręce. Następnie możemy przejść do samego wyboru dania, które zostanie przyrządzone na naszych oczach. Mistrz będzie czuł się zaszczycony, gdy kwestię wyboru pozostawimy jego woli, będzie to oznaczało traktowanie Itamaesana z należytym szacunkiem a sami będziemy uważani za prawdziwych znawców sushi.

Błyskawicznie przyrządzoną kompozycję spożywamy przy bufecie, zjadając poszczególne kawałki w całości, nie wolno odkładać nadgryzionych części z powrotem na talerzyk a te zbyt duże trzymamy w ręku aż do całkowitego spożycia. Podczas delektowania się sushi niezbędnym elementem jest sos sojowy, do zamaczania oraz marynowany imbir, którym zagryzamy przy zmianie smaków jedzenia. Bardzo ważne jest, aby podczas zamaczania, do sosu nie wpadło ani jedno ziarenko ryżu, a po zjedzeniu ewentualne pałeczki umieścić pod dolnym brzegiem talerza. Nigdy nie kładziemy ich na naczyniu. Jeśli nie chcemy obrazić Itamaesana powinniśmy zadbać, aby na talerzu nie został ani jeden okruszek.
Japonia od lat zachwyca nas swoim zamiłowaniem do porządku i doskonałości, sztuką zrobienia czegoś z niczego, jak np. w przypadku ogrodów Zen, podobnie jest z sushi - proste danie, w które naród ten tchnął tyle magii, że zachwyca się nim cały świat. Dlatego warto okazać należny mu szacunek i przestrzegać przynajmniej tych kilku najważniejszych zasad, które japończycy celebrują od stuleci.

piątek, 5 sierpnia 2011

Kolacja przy świecach

Kolacja przy świecach to popularny pomysł na romantyczny wieczór w domu, ogrodzie, czy na tarasie, każdy posiłek zyskuje na swoim znaczeniu i smaku, gdy odpowiednio podany zrobi wrażenie na spożywających potrawy.
Ciekawym pomysłem na aranżację stołu i nadanie klimatu są owocowe świece, które możemy wykonać samodzielnie wykorzystując na przykład jabłka, melona, awokado, czy gruszkę, lub każdy inny owoc który umożliwia wydrążenie otworu na teelight. Wybieramy wybrane owoce, po czym specjalną wydrążarką do świec wycinamy otwór na świecę, umieszczamy podgrzewacz wewnątrz otworu, a dół owocu, który jest niestabilny możemy przyciąć płasko, tworząc solidną podstawę. Owoc z podgrzewaczem możemy umieścić na ozdobnej serwecie lub pośród suszonych kawałków owoców umieszczając całość w większym naczyniu, jak półmisek lub talerzyk.

środa, 3 sierpnia 2011

Co zyskujemy dzięki Varadero?

Pytanie co zyskam dzięki Varadero to częsta kwestia wielu klientów, odpowiedź niemal za każdym razem jest inna, gdyż potrzeby klientów są bardzo zróżnicowane, a możliwości sprzętu Varadero szerokie.

Większości z nas w kuchni zależy na kilku podstawowych cechach jak użyteczność, wygoda, czas, smak i zdrowie posiłku.  W zależności od przyzwyczajeń, nawyków i wręcz nałogów kulinarnych łatwiej lub trudniej jest się przekonać do Varadero. Kiedy dotychczas stosowałaś/eś w kuchni jedynie garnek i patelnię, a wszelkie nowinki techniczne są Ci obce, Varadero może zaskoczyć swoją funkcjonalnością, natomiast gdy jesteś zapalonym gadżeciażem kuchennym pewno masz już stos różnego typu sprzętów, których nie wykorzystujesz, a które zajmują Ci mnóstwo miejsca w kuchni, wówczas Varadero przekona Cię swoją wygodą użycia.

Kiedy liczy się czas przygotowania posiłku urządzenie Varadero jest bezkonkurencyjne,
Gdy ważny jest zdrowy sposób przyrządzania potraw Varadero zapewnia dietetyczny, beztłuszczowy i naturalny obiad
Jeśli zależy Ci na oryginalnym smaku dań Varadero gwarantuje smak i aromat wydobyty z naturalnych właściwości mięs i warzyw przygotowywanych w urządzeniu
Jeżeli dbasz o środowisko naturalne Varadero jest w pełni energooszczędne i ekologiczne w zastosowaniu
Lubisz porządek i przejrzyste wnętrza Varadero będzie idealnym sprzętem kuchennym
Cenisz sobie minimalistyczny design i bogate możliwości urządzenia Varadero wysuwa się na prowadzenie pod tym względem

Dbasz o jakość i nowoczesność swojej kuchni Varadero reprezentuje solidność wykonania i innowacyjna technologia dużej gastronomii

Chcesz się przekonać co zyskasz Ty dzięki Varadero? skontaktuj się poprzez www.v-dero.pl

wtorek, 2 sierpnia 2011

Znalezione w sieci - godne uwagi - cieakawy wystrój stołu

Szperając w sieci znalazłam bardzo ciekawy pomysł na nakrycie do stołu, za swoją oryginalność zasługuje na polecenie. (zdjęcia i informacje pochodzą z bloga pozytywnakuchnia.pl autorstwa Doroty Kamińskiej)

"Bardzo eleganckim i nieskomplikowanym sposobem na składanie serwetek jest złożenie w kształcie krawatu, które można z powodzeniem wykorzystać jako dekorację nakrycia stołu weselnego w miejscu, które zajmie pan młody. Złożenie serwetki w krawat powinno zostać wykonane z serwetki z tkaniny, a każdy kolejny etap składania, zwłaszcza jeśli serwetka jest dość sztywna, trzeba zaprasować żelazkiem. Serwetka – krawat sprawdzi się też jako dekoracja stołu do biznesowego, eleganckiego obiadu."


1-2-3. Z kwadratowej chusteczki zaginamy górną i dolną krawędź do dołu. Składamy je po skosie, nakładając jedną na drugą.
4-5. Ponownie zaginamy w połowie obie krawędzi.
6-7. Zaginamy koniec w bok, owijając go wokół wierzchołka.